FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum www.igry2008.fora.pl Strona Główna
->
Inne
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Informacje
----------------
Informacje
> > > > T e G o R o C z N e ___ I G R Y
----------------
Poniedziałek 12.05 Dzień Klubowy
Wtorek 13.05 Dzień Kulturalny
Środa 14.05 Maraton Filmowy
Czwartek 15.05 Dzień Koncertowy
Piątek 16.05 Dzień Koncertowy
> > > > Propozycje
----------------
Muzyka
Inne
imprezy
> > > > Asystenci
----------------
Pomóż nam
O wszystkim i o niczym
> > > > Igry 2007
----------------
Zdjęcia, filmy
Przeżycia...
...
> > > > na luzie
----------------
humor
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
kacha
Wysłany: Nie 21:21, 13 Kwi 2008
Temat postu:
igry tylko dla studentów to kiepski pomysł. Politechnika Czestochowska spróbowała takiego czegos, i to była katastrofa. Wymyslili igry tylko dla studentów politechniki i sprawdzali przy wejsciu lugitymacje, polowa ludzi(w tym studentow) olala wtedy juwenalia i wysmiala. Tak sie składa ze niektórzy mają np chłopala czy dziewczyne nie studenta i co wtedy........ bez przesady z tym igry tylko dla studentow.
Kwasia
Wysłany: Nie 17:24, 13 Kwi 2008
Temat postu:
i w tym roku będzie Dzień Dziecka... a co do Igrów tylko dla studentów... niestety a może raczej stety nie są one tylko dla nas ale dla całych Gliwic i okolic a to dlatego, że miasto jest jednym ze sponsorów imprezy i to oni dają część pieniędzy na to żebyśmy mogli tą impreze wogóle zrobić...
marcin
Wysłany: Sob 16:30, 12 Kwi 2008
Temat postu:
Jest Dzien Elektrona, jest Dzien Karlika, jest Dzien Sportu i kiedys byl takze Dzien Dziecka, na tych wszystkich imprezach poczulem w 100% wiez braci studenckiej :]
Wiem, ze chcialabys, aby igry byly tylko dla studentow, aby tylko oni znalezli sie na tej kilkudniowej imprezie, niestety jest to nierealne i nie ma co plakac
.
ps. pamietaj, ze Igry to takze duza promocja dla uczelni.
Suzi
Wysłany: Pią 19:34, 11 Kwi 2008
Temat postu: cd
Bardzo doceniam osoby, którym sie chce zajmować Igrami- przygotowaniem, zorganizowaniem, poświęceniem itd. Dzięki Wam możemy się bawić i w ogóle te Igry mieć. Super! Ale... niestety MOJE zadnie jest takie że NIE MA CO WPIERAĆ mi (i innym podzielającym moje zdanie), że na lotnisku jest lepiej niż było między akademikami. Owszem jest huczniej- bo to taki spęd dla całych Gliwic, jest głośniej i bezpieczniej, prościej i taniej. OK! Ale to nie znaczy że jest lepiej. Dla mnie nie jest. Może dlatego że nie przepadam za koncertami. Igry nie powinny być jednym wielkim koncertem bo na koncerty ulubionych zespołów fani mogą sobie jeździć cały rok. W Igrach chodzi o to żeby zespoły były w tle a studenci na 1 planie- a nie odwrotnie. Nie podoba mi sie impreza dla Gliwic bo to powinna być impreza dla studentów. Między akademikami czuło się tą więź braci studenckiej a na tym lotnisku wszystko się gubi. Nie wiem jak mam to jeszcze jaśniej napisać... po prostu Igry coś straciły...i to już nie wróci. Nie to miejsce ... niestety.
marcin
Wysłany: Wto 20:32, 01 Kwi 2008
Temat postu:
sie obudzila LOL
Igry na lotnisku sa juz trzeci raz i chyba kazdy zdazyl sie juz przyzwyczaic.
Ja rowniez mialem obiekcje, gdy pierwszy raz przeniesiono impreze na lotnisko,
ale po ostatnich igrach, gdy organizatorzy juz sie "dotarli", byla bardzo dobra ochrona i komunikacja, zlego slowa nie powiem. Skoro na lotnisku jest taniej niz, gdyby rozbic ta impreze na 2 miejsca, skoro jest bezpieczniej, skoro impreza moze trwac do wczesnych godzin rannych, to nie widze problemu i nie rozumiem Twojego oporu w sprawie lotniska. Gdyby jeszcze poparte to bylo, konkretnymi, rzeczowymi argumentami, moze bym sprobowal, a tak, nie ma takiej mozliwosci.
W tym roku bedzie jeszcze lepiej i to jest pewne.
Jendras
Wysłany: Pon 19:57, 31 Mar 2008
Temat postu:
Cytat:
Jendras- wole juz do 22 na miasteczku studenckim niz bezcelowe wloczenie sie po lotnisku do 3 w nocy. Nie wazne do ktorej ale wazne jaka zabawa.
No to życzę dobrej zabawy na miasteczku
Cytat:
. Jestem za opcja 1 dzien na lotnisku i 1 na miasteczku.
To wiąże się z podwojeniem kosztów i zasobów ludzkich potrzebnych do zorganizowania imprezy:(
Cytat:
To smutne ze nie pamietasz juz Igrow na miasteczku.
Pamiętam doskonale te Igry - były super, tak jak każde następne. Miejsce nie miało żadnego znaczenia. Na lotnisku bawiłem się nawet lepiej. Pamiętam też dużo niebezpiecznych sytuacji, które zdarzyły się na miasteczku np. lecące z okien szklane butelki a nawet próbę wyrzucenia drzwi na tłum.
Cytat:
trzeba wytlumaczyc policji ze to jest RAZ do roku i jak troche glosniej bedzie to nie jest to dramat
Hmmm... ciekawe czy często tłumaczysz coś policji i jaki to ma skutek. Jeśli wydaje Ci się, że to taka prosta sprawa i chodzi tylko o policję to pomyśl sobie, że musisz jeszcze przekonać kilka tysięcy okolicznych mieszkańców.
Cytat:
A co do akademikow - rok rocznie byly Igry na miasteczku i jakos nikt nie plakal ze sa ogromne zniszczenia. Hmm jakby to powiedziec - jest wojna musza byc straty
Nie wiem czy mieszkasz w akademiku lub kiedykolwiek mieszkałaś. Ja mieszkałem przez 4,5 roku w akademiku i 2 lata byłem w radzie mieszkańców. Jak sobie pomyślę ile pieniędzy, które mogły poprawić standard życia mieszkańców, poszło na pokrycie kosztów zniszczeń, to płakać mi się chce do dzisiaj. Ale zniszczenia to nic w porównaniu z kalectwem lub czyjąś śmiercią (czytaj. wyrzucanie czegokolwiek przez okno na bawiący się tłum). Igry to nie żadna wojna!!!!!!
Cytat:
Pieniadze zoszczedzone z "super extra koncertow na lotnisku" mozna przeznaczyc na remonty hehe.
Jak już wcześniej wspominałem, rozbijając imprezę na miasteczko i lotnisko nic nie oszczędzamy a wręcz jeszcze do tego dokładamy.
Reasumując: jeśli wypowiadasz się na temat na którym nie do końca się znasz to najpierw gruntownie przemyśl to co chcesz przekazać
Suzi
Wysłany: Pon 10:20, 31 Mar 2008
Temat postu:
Jendras- wole juz do 22 na miasteczku studenckim niz bezcelowe wloczenie sie po lotnisku do 3 w nocy. Nie wazne do ktorej ale wazne jaka zabawa. Jestem za opcja 1 dzien na lotnisku i 1 na miasteczku. To smutne ze nie pamietasz juz Igrow na miasteczku. Ja pamietam i WCALE nie mam zamiaru zapominac. Bo niestety NIE BEDZIE JUZ TAK JAK KIEDYS! I wcale o udanej imprezie nie swiadczy to czy jest duuuzo miejsca i czy jest meeega glosno. A ludzie tzn mieszkancy niech sie nie rzucaja, trzeba wytlumaczyc policji ze to jest RAZ do roku i jak troche glosniej bedzie to nie jest to dramat. Jak sie im nie podoba to niech sie wynosza na prowincje. A co do akademikow - rok rocznie byly Igry na miasteczku i jakos nikt nie plakal ze sa ogromne zniszczenia. Hmm jakby to powiedziec - jest wojna musza byc straty
Pieniadze zoszczedzone z "super extra koncertow na lotnisku" mozna przeznaczyc na remonty hehe.
Takze reasumujac- NIE NIE I JESZCZE RAZ NIE- IGROM NA LOTNISKU!!!!!!!
Maciek ;)
Wysłany: Pon 20:28, 24 Mar 2008
Temat postu:
To dopiero kreatywność...
i to jeszcze w święta
P.S. igrogadżet Ferrari w skali 1:1 to można by wprowadzić
xaver
Wysłany: Pon 14:13, 24 Mar 2008
Temat postu:
jadzka napisał:
A mnie pomysl ze stadionem sie bardzo podoba, miluje sie w ruinacha wszelkiego rodzaju, a stadion wyglada PRAWIE jak koloseum;) i ma klimacik! (Tylko ze ani miasto, ani straz pozarna, ani policja nie wyraza zgody na impreze masowa.) Moze calosc super glue pociagnac, zeby sie nie sypalo? Albo przeprowadzic akcje sabotazowa, wlamujac sie do urzedu marszalkowskiego i na projekcie modernizacji stadionu slaskiego zmienic nazwe i adres na stadion gliwicki... full wypas... z dachem by bylo( bo jak wiadomo, w igrodni zazwyczaj pada igrodeszcz)... potem wyprodukujemy igrogadzety (zamiast koszulek) najlepiej w formie ferrari F50 (lubie klasyke) w skali 1:1... moga byc czerwone z logo igrow, a dla jendrasa wersja limitowana-> zielone(niech se chlopak pojezdzi jak juz dla nas zarobi).... szkolenie z pierwszej pomocy zorganizujemy na Bali, a jak juz bede prezydentem wszechswiata, to obiecuje Wam rzady milosci....
P.S. Tylko znajac zycie zamiast ochroniarzy z BORu dostane takich z baru...
respekt
dla tej Paniiiiiii
Jendras
Wysłany: Pon 14:06, 24 Mar 2008
Temat postu:
a moje autko nazwiemy zielony diabełek
jadzka riskepta za pomysł!!!
Kwasia
Wysłany: Nie 14:47, 23 Mar 2008
Temat postu:
jadzka kreatywna to ty jestes.. temu zaprzeczyć nie moge...
jadzka
Wysłany: Nie 14:40, 23 Mar 2008
Temat postu:
A mnie pomysl ze stadionem sie bardzo podoba, miluje sie w ruinacha wszelkiego rodzaju, a stadion wyglada PRAWIE jak koloseum;) i ma klimacik! (Tylko ze ani miasto, ani straz pozarna, ani policja nie wyraza zgody na impreze masowa.) Moze calosc super glue pociagnac, zeby sie nie sypalo? Albo przeprowadzic akcje sabotazowa, wlamujac sie do urzedu marszalkowskiego i na projekcie modernizacji stadionu slaskiego zmienic nazwe i adres na stadion gliwicki... full wypas... z dachem by bylo( bo jak wiadomo, w igrodni zazwyczaj pada igrodeszcz)... potem wyprodukujemy igrogadzety (zamiast koszulek) najlepiej w formie ferrari F50 (lubie klasyke) w skali 1:1... moga byc czerwone z logo igrow, a dla jendrasa wersja limitowana-> zielone(niech se chlopak pojezdzi jak juz dla nas zarobi).... szkolenie z pierwszej pomocy zorganizujemy na Bali, a jak juz bede prezydentem wszechswiata, to obiecuje Wam rzady milosci....
P.S. Tylko znajac zycie zamiast ochroniarzy z BORu dostane takich z baru...
radzio
Wysłany: Sob 1:19, 22 Mar 2008
Temat postu:
moze sie dolacze do rozmowy...
popre tutaj moich poprzednikow... IGRY tracace na wartości to MIT,
wystarczy powiedziec ludziom ze na kraku bawia sie tylko do 22 a wtedy mowia "ale to da sie zalatwic"- dla ogolnej wiadomosci...nie da sie. Poza tym lotnisko jest przestrzenia gdzie mozna impreze przeprowadzic przede wszystkim bezpiecznie ze wszystkimi wymogami ustawy(tu uklon w strone Dekky-ego)
. Poza tym za rok czy dwa juz nikt nie bedzie pamietal ze IGRY odbywaly sie na miasteczku...bo ja juz nie pamietam:D
Na stadionie nie wolno nawet grillowac a co dopiero organizowac koncerty.
Zyczę Wam wszystkim czytajacym forum Wesołego Alleluja.
Jendras
Wysłany: Czw 21:49, 20 Mar 2008
Temat postu:
Suzi myślę, że jesteś w błędzie. Moim zdaniem IGRY na lotnisku nieporównywalnie więcej zyskały niż straciły.
Nie wiem czy można nazwać stratą brak zniszczeń na akademikach, które w 2005 roku liczone były w dziesiątkach tysięcy złotych (informacje z pierwszej ręki). A może stratą jest to, że trwają do 3 rano a nie tylko do 22 w nocy. Mógłbym wymieniać jeszcze długo, ale po co?!
Każdy z was sam zdecyduje czy warto przyjść na IGRY
sonka
Wysłany: Czw 12:17, 20 Mar 2008
Temat postu:
A propos miejsca. IGRY na Krakowskim odpadają, bo obowiązuje cisza nocna. Jeden dzień na boisku obok Strzechy (tak! obok Strzechy ;P... wszystko zgarnia zawsze Elektron...), a drugi na lotnisku, to wyjście wyjątkowo nieekonomiczne. Na boisku nie postawimy takiej dużej sceny i nie zagramy tak głośno, jak na lotnisku. Długie granie też mało prwdopodobne. Mieszkańcy ulicy Pszczyńskiej i osiedla za nią nawet podczas PKS-u (Przegląd Kapel Studenckich) czy Otrzęsin skarżyli się na hałas, więc prawdopodobnie musielibyśmy skończyć przed 22 lub 23. Do tego chaos w akademikach - trzeba zapewnić ochronę w każdym domu studenckim. No i drugiego dnia przenosić wszystko na lotnisko? Co do stadionu "5-lecia" <a to dobre ;D>, to może i jest to jakieś rozwiązanie, ale przestrzeń jest wybitnie ograniczona. Poza tym kondycja stadionu - wątpliwa. Wizualnie miejsce mało atrakcyjne.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Theme
xand
created by
spleen
&
Soft
.
Regulamin