Autor |
Wiadomość |
Pab |
Wysłany: Sob 12:36, 24 Maj 2008 Temat postu: |
|
ha |
|
|
jadzka |
Wysłany: Sob 10:50, 24 Maj 2008 Temat postu: |
|
tylko 30 tysiecy? Ja myslalam, ze bylo 40x10^3 ludzi... |
|
|
Jendras |
Wysłany: Pią 12:44, 23 Maj 2008 Temat postu: |
|
Tak restrykcyjny zakaz wnoszenia szklanych butelek i zamkniętych puszek wynikał ze złych doświadczeń roku poprzedniego. Pierwszego dnia Igrów 2007 powszechnym zagrożeniem były tulipany (stłuczone butelki po piwach i tanich winach).
Sam jako organizator zostałem poproszony o otwarcie plecaka i pokazanie co w nim przewożę. Jakoś nie byłem z tego powodu zbulwersowany ponieważ wiedziałem, że chodzi o bezpieczeństwo nas wszystkich. Jeśli komuś to przeszkadzało to mógł po prostu odmówić pokazania zawartości plecaka odmawiając sobie tym samy świetnych koncertów. Cieszy jednak fakt, że większość ludzi podeszła ze zrozumieniem do wymogów bezpieczeństwa i respektowała polecenia ochrony.
Bardzo trudno jest zapewnić bezpieczeństwo dla 30 tysięcy ludzi zgromadzonych w jednym miejscu bez takich działań profilaktycznych. |
|
|
marcin |
Wysłany: Czw 21:04, 22 Maj 2008 Temat postu: |
|
w drugi dzien tez nie mozna bylo wniesc puszek , nawet otwartych, tak przynajmniej bylo o godzinie 18.
oczywiscie do nikogo nie mam pretensji, zalu itp , ochrona spisywala sie dobrze i wydaje mi sie, ze nic zlego sie nie dzialo. |
|
|
jadzka |
Wysłany: Pon 22:51, 19 Maj 2008 Temat postu: |
|
Zakaz wstepu na iprezy masowe z butelkami szklanymi, czy zamknietymi plastykowymi to standard. Co do puszek, to powiedzmy sobie szczerze, ze zamknieta puszka mknie jak pocisk... dlatego jednym z zabezpieczen, bylo ich otwieranie. Niestety w pierwszy dzien caly sens tego przedsiewziecia pogrzebala sprzedaz puszek na terenie gastronomicznym. Mamy tego swiadamosc i w przyszlym roku mam nadzieje, ze uda nam sie podobnych bledow uniknac. Co do ochrony, z mojego punktu widzenia bylo ok, ale wiem ze ludzie to roznie odbierali, bo mieli z ochroniarzami "blizsze", lub "dalsze" kontakty... Jesli ktos robi burde po pijaku, to nie moze byc zaskoczony, ze reaguje na to ochrona. Jednak w naszym wspolnym interesie jest jak najlepsze zabezpieczenie imprezy. Z "zewnatrz" wielu spraw nie widac, jednak jako organizatorzy mamy swiadomosc, ze ochrona spelnila swoje zadanie-zapewnila bezpieczenstwo. Oczywiscie jesli macie inne zdanie lub byliscie swiadkami jakichs nieodpowiedznich zachowan, to prosze napiszcie o tym na forum, albo skontaktujcie sie z Dekkym- Darkiem- koordynatorem ds. bezpieczenstwa. Kazda uwaga jest cenna.
Pozdro dla wszystkich IGROWICZOW!!! |
|
|
Pab |
Wysłany: Pon 22:21, 19 Maj 2008 Temat postu: |
|
chodzilo tez w tym o bezpieczenstwo :> chociaz jak braklo plastikowych kufli to i tak wwpuszczali ... i w sumie do nabycia na lotnisku tez byly do kupienia zamkniete puszki wiec dla mnie to troche bez sensu |
|
|
Ruffi |
Wysłany: Pon 22:10, 19 Maj 2008 Temat postu: |
|
A najgorsze było czepianie się piwa w puszce rozumie rozumie jest tam w regulaminie pleneru że zakaz własnego piwa. Ale jak ktoś tam wnosi 2 piwa to już by mogli przymykać oczy a nie wszyscy na szybciora pili przed bramą. Ale te lane piwo Lecha było okropne jak by sama woda. |
|
|
MistX |
Wysłany: Pon 19:59, 19 Maj 2008 Temat postu: |
|
Tak to prawda ludzka nie wiedza jest przekleństwem .
Nic ochrona dawałą radę choć może przesadzała a raczej za bardzo się w czuła w rolę jej daną i nawet na organizatorów i asystentów nie zwracała uwagi no ale co zrobić lata wcześniejsze tak samo było przykre ale prawdziwe jest stwierdzenie : głupi osiłek . Widziałem ich w akcji i trochę przesadzali ponoszenie agresją , tak jak pod scena poodprowadzali ludzi nie wiem czemu wykręcali im ręce .
Rok temu była dobra ochrona ale za mało wykwalifikowanej części pracowników a w tym roku byli za bardzo brutali .
Niestety my nie mamy na to wpływu takie jest ich przygotowanie że jeżeli poczują zagrożenie mają działać a nie myśleć . Trochę to smutne bo na meczu nie byli i kultura też ich obowiązuje jednak ileż można tłumaczyć każdemu nerwy puszczają . |
|
|
Monter |
Wysłany: Pon 19:40, 19 Maj 2008 Temat postu: |
|
Wiem i mam tego świadomość i naturalnie wszytko rozumiem.
Ale panowie którzy byli ochroną zajmują się głównie meczami i to było widać.
Tu przeszukamy itd itd. Pomijając fakt ze nie mieli prawa reki nikomu do torby wsadzić hehehe. Dlatego prosili żeby powyciągać, a ludzie nieświadomi swoich praw grzecznie słuchali |
|
|
Kwasia |
Wysłany: Pon 12:36, 19 Maj 2008 Temat postu: |
|
dobrze Pawel mowi... bo zapewne wiekszosc osob moglo poczuc sie tak jak Ty i twierdzic ze oni nie stwarzaja zagrozenia itp. zapewne jest to prawda ale na tysiac osob znajdzie sie jeden taki ktory bedzie stwarzal to zagrozenie... a wystarczy jeden glupi zeby stalo sie cos powaznego i tego jednego glupiego wlasnie trzeba "znalesc"
to naprawde wszystko bylo dla Waszego i Naszego dobra...zeby kazdy mogl sie bawic i czuc sie bezpieczne... a i nie musi sie nic stac strasznego zeby zwiekszac nagonke na ochrone... jak wiemy profilaktyka najlepszym lekarstwem i lepiej zapobiegac... |
|
|
Pab |
Wysłany: Pon 11:25, 19 Maj 2008 Temat postu: |
|
ze wzgledu na bezpieczenstwo... i nie traktowali jak bandytow ... po pijaku rozne rzeczy ludzie wyprawiaja ... i niewiem czy chcialbys dostac butelka ... |
|
|
Monter |
Wysłany: Pon 11:00, 19 Maj 2008 Temat postu: Ochrona |
|
Takie małe pytanko do organizatorów
Skąd taka nagonka na ochronę w tym roku?
Czyżby lata wcześniej zdarzyło się coś przerażającego że przy wejściu traktowali ludzi jak bandytów
Wiem że to dla mojego dobra, ale jak ktoś z góry mnie traktuje jak przestępce to nie za fajnie się czuje hehehe |
|
|